Decyzja o rozpoczęciu odchudzania rzadko bywa błyskawiczna. Często poprzedzona jest analizowaniem tego, co możemy zyskać, a co stracić. Tym ciężej ją podjąć, jeśli mamy już za sobą próby, które nie do końca powiodły się sukcesem.
Jednym z czynników, który blokuje nas przed rozpoczęciem działania, jest obawa, że odchudzanie będzie od nas wymagać rezygnacji ze wszystkiego, co lubimy. Przecież „przejście na dietę” wiąże się z szeregiem wyrzeczeń, całą listą produktów zakazanych i zamykaniem lodówki na kłódkę. Nie do wyobrażenia jest dla nas rezygnacja ze spotkań z przyjaciółmi, wychodzeniem na miasto do knajpy, czy też pożegnanie się ze słodyczami. Myślimy więc, że skoro to odchudzanie ma nas kosztować pozbawienia resztek przyjemności dnia codziennego, to nie warto.
Ale czy rzeczywiście musimy rezygnować z tego, co lubimy?
Nie! Dieta nie jest krótkotrwałą formą umartwiania się, tylko to tak naprawdę modyfikacja naszego sposobu żywienia na zdrowszy. Jest w niej miejsce na słodkie i na inne przyjemności. Także podczas odchudzania! Nie wierzysz?
Przyjdź i przekonaj się, że można tracić masę ciała, zachowując przyjemność z jedzenia i nie rezygnując ze wszystkich lubianych przez nas produktów 😊
Umów się na swoją pierwszą wizytę. Wejdź na stronę znany lekarz lub na zakładkę kontakt i wybierz dogodną dla Ciebie lokalizację.
Zdjęcie zrobione przez moją kochaną @aleksandraosak.fotografia ❤